Nagranie z zawalenia się ogromnego radioteleskopu w Arecibo
Akurat lecieli dronem na "planową inspekcję" bo druga część nagrania zaczyna się od miejsca, gdzie jedna lina jest już chyba urwana (może to ta co wybiła wcześniej dziurę w czaszy).
I tak się zdarzyło, że w trakcie nagrania poszły wszystkie kolejne, jak reakcja łańcuchowa.
NAJLEPSZE FILMIKI W JEDNYM MIEJSCU... POLUB NAS NA FACEBOOKU !
Sięgnij po więcej filmików: Zobacz również:
Nie stój biernie... Skomentuj to: